chciałem wchodzić do ogrodu i nie zauważając w nim zepsutej, skrzypiącej furtki, podziwiać rosnące w nim kwiaty, a okazało się, że wprawdzie urodę kwiatów zauważam, ale najlepiej znam się jednak na 'wyszukiwaniu zepsutych furtek'.
chciałem wchodzić do ogrodu i nie zauważając w nim zepsutej, skrzypiącej furtki, podziwiać rosnące w nim kwiaty, a okazało się, że wprawdzie urodę kwiatów zauważam, ale najlepiej znam się jednak na 'wyszukiwaniu zepsutych furtek'.