To mechanik mózgu. Pociął go skalpelem na kawałki i nie znalazł duszy. A więc uznał, ze duszy nie ma. Jak ci rosyjscy kosmonauci, którzy krążyli wokół Ziemi i nie widzieli Boga. To empiryzm mechanika, a mechanicy są po prostu dziećmi o zdumiewającej koordynacji motorycznej.
To mechanik mózgu. Pociął go skalpelem na kawałki i nie znalazł duszy. A więc uznał, ze duszy nie ma. Jak ci rosyjscy kosmonauci, którzy krążyli wokół Ziemi i nie widzieli Boga. To empiryzm mechanika, a mechanicy są po prostu dziećmi o zdumiewającej koordynacji motorycznej.