To był główny powód, dla którego go zabiłem. Ale nie jedyny. (...) Zadowoleni z siebie hipokryci, świętsi od wszystkich dookoła - ścierwa, na które musiałem codziennie patrzeć. Musiałem się szczerzyc i uśmiechać i być dla nich miły(...)
To był główny powód, dla którego go zabiłem. Ale nie jedyny. (...) Zadowoleni z siebie hipokryci, świętsi od wszystkich dookoła - ścierwa, na które musiałem codziennie patrzeć. Musiałem się szczerzyc i uśmiechać i być dla nich miły(...)