Wystarczyło, że pomyślałam o nim: o jego głosie, jego hipnotycznym spojrzeniu, magnetyzującej sile jego osobowości... Niczego tak bardzo nie chciałam, jak tego, by z nim być.
Bałam się, to próbowałam uciec. Nienawidziłam, to próbowałam walczyć.
To niesamowite, jak wielka jest różnica pomiędzy czytaniem o czymś, oglądaniem o tym filmów, a doświadczeniem tego w prawdziwym życiu, nie uważasz?
Chętna uczynić z młodości zmierzch swojego życia. Gotowa wyrzec się wszystkiego.
Wystarczyło, że pomyślałam o nim: o jego głosie, jego hipnotycznym spojrzeniu, magnetyzującej sile jego osobowości... Niczego tak bardzo nie chciałam, jak tego, by z nim być.