-Nie!- krzyknął Siergiej w przypływie rozpaczy.- Nie, nie!- Otoczył Franciszkę ramionami, przytulił jej twarz do swojej, potem pocałował delikatnie w czoło i skronie. Przycisnął ją mocniej, jakby pragnął osłonić przed przeszłością i tym, co miało niedługo nastąpić, jakby chciał uświadomić jej, że ktoś ją kocha.
-Nie!- krzyknął Siergiej w przypływie rozpaczy.- Nie, nie!- Otoczył Franciszkę ramionami, przytulił jej twarz do swojej, potem pocałował delikatnie w czoło i skronie. Przycisnął ją mocniej, jakby pragnął osłonić przed przeszłością i tym, co miało niedługo nastąpić, jakby chciał uświadomić jej, że ktoś ją kocha.