- Czasem leżę w trawie i wcale mnie nie widać - mruknął Osiołek. - I świat jest taki ładny! A potem ktoś przychodzi i pyta: 'Jak się czujesz?' I zaraz okazuje się, że okropnie.
,,- A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść? - spytał Krzyś, ściskając Misiową łapkę. - Co wtedy?- Nic wielkiego. - zapewnił go Puchatek. - Posiedzę tu sobie i na Ciebie poczekam. Kiedy się kogoś kocha, to ten drugi ktoś nigdy nie znika''
- Czasem leżę w trawie i wcale mnie nie widać - mruknął Osiołek. - I świat jest taki ładny! A potem ktoś przychodzi i pyta: 'Jak się czujesz?' I zaraz okazuje się, że okropnie.