Zawsze odżywałam duchowo w odległych miejscach. Czasami się zastanawiałam, co każe mi szukać ciągle nowych wrażeń? Podejmować wyzwania związane z przebywaniem gdzieś, gdzie nikt mnie nie zna? Czy to psychiczna potrzeba, czy może raczej biologiczna wada?
Zawsze odżywałam duchowo w odległych miejscach. Czasami się zastanawiałam, co każe mi szukać ciągle nowych wrażeń? Podejmować wyzwania związane z przebywaniem gdzieś, gdzie nikt mnie nie zna? Czy to psychiczna potrzeba, czy może raczej biologiczna wada?