Czyż nie jest tak, że odkrywamy się powoli, część po części, przed ludźmi, których zaczynamy kochać? Czyż nie dobieramy tego, co chcemy, żeby o nas wiedzieli? Czyż z początku, zanim lepiej się poznamy, nie boimy się osądu albo odrzucenia ze względu na to, kim jesteśmy?
Czyż nie jest tak, że odkrywamy się powoli, część po części, przed ludźmi, których zaczynamy kochać? Czyż nie dobieramy tego, co chcemy, żeby o nas wiedzieli? Czyż z początku, zanim lepiej się poznamy, nie boimy się osądu albo odrzucenia ze względu na to, kim jesteśmy?