Włączyło się radio i cichy ciepły głos jakiegoś pacana zanucił ,,Mam różowe jajo,nigdy nie będę dam, różowe jajo mam". Ja miałem dwa -sine- ale nie uważałem, by był to powód do dumy.
Włączyło się radio i cichy ciepły głos jakiegoś pacana zanucił ,,Mam różowe jajo,nigdy nie będę dam, różowe jajo mam". Ja miałem dwa -sine- ale nie uważałem, by był to powód do dumy.