Leninto zaczął się przekonywać do jej szalonego pomysłu, którego w gruncie rzeczy nie rozumiał. Czuł się trochę jak marionetka w rękach osoby, która może z nim robić co jej się żywnie podoba. W końcu kiwnął głową co Aurellin od razu uznała za zgodę.
Leninto zaczął się przekonywać do jej szalonego pomysłu, którego w gruncie rzeczy nie rozumiał. Czuł się trochę jak marionetka w rękach osoby, która może z nim robić co jej się żywnie podoba. W końcu kiwnął głową co Aurellin od razu uznała za zgodę.