Wszystkie rządy doświadczają powracającego stale problemu: władza przyciąga patologiczne osobowości. Problem nie w tym, że władza psuje, lecz że przyciąga podatnych na zepsucie. Tacy ludzie mają skłonność do upajania się przemocą i szybko uzależniają się od tego stanu.
Wszystkie rządy doświadczają powracającego stale problemu: władza przyciąga patologiczne osobowości. Problem nie w tym, że władza psuje, lecz że przyciąga podatnych na zepsucie. Tacy ludzie mają skłonność do upajania się przemocą i szybko uzależniają się od tego stanu.