- Cześć, Tom - mówię - fajnie, że cię widzę - I obejmuję go serdecznie. Kogo obejmuję? Toma czy swoje wspomnienia o nim? Żyjącego człowieka czy ciało? Zakładam, że nadal jest tym atrakcyjnym facetem, za którego gouważałem. Zakładam, że nadal odpowiada moim wyobrażeniom i skojarzeniom. A więc obejmuję go. Po pięciu minutach stwierdzam, że zmienił się i tracę zainteresowanie jego osobą.
- Cześć, Tom - mówię - fajnie, że cię widzę - I obejmuję go serdecznie. Kogo obejmuję? Toma czy swoje wspomnienia o nim? Żyjącego człowieka czy ciało? Zakładam, że nadal jest tym atrakcyjnym facetem, za którego gouważałem. Zakładam, że nadal odpowiada moim wyobrażeniom i skojarzeniom. A więc obejmuję go. Po pięciu minutach stwierdzam, że zmienił się i tracę zainteresowanie jego osobą.