Nocami leżałam w łóżku, oswajając się z własną samotnością, próbując znaleźć się w odrzuceniu. Spałam i budziłam się, a moje oczy były suche niczym porzucona studnia. Ale jeszcze bardziej sucha była moja dusza. (...)
Nocami leżałam w łóżku, oswajając się z własną samotnością, próbując znaleźć się w odrzuceniu. Spałam i budziłam się, a moje oczy były suche niczym porzucona studnia. Ale jeszcze bardziej sucha była moja dusza. (...)