Wyszłam za mąż niewinna, a rozwodzę się jako zgorzkniała dwudziestoośmioletnia kobieta, niezdolna zaufać nawet labradorowi...
Wyszłam za mąż niewinna, a rozwodzę się jako zgorzkniała dwudziestoośmioletnia kobieta, niezdolna zaufać nawet labradorowi...