(...)Bóg zdrajca i jego pokrętne wyjaśnienia. Żebym wierzyła i przestała grzeszyć, musiałby znaleźć lepsze argumenty niż ukrzyżowanie syna, którego - choćby symbolicznie - mamy potem zjadać.
(...)Bóg zdrajca i jego pokrętne wyjaśnienia. Żebym wierzyła i przestała grzeszyć, musiałby znaleźć lepsze argumenty niż ukrzyżowanie syna, którego - choćby symbolicznie - mamy potem zjadać.