Całuje mnie po raz ostatni, obezwładnia mnie swoim ciepłem, wraz z oddechem wtłacza we mnie życie, miłość i bolesny smutek.(...)Jego usta całują mnie desperacko, pochłaniają mnie, wysysają ze mnie oddech. Nie odchodź błagam go bez słów, ale na jego ustach wyczuwam smak pożegnania.
Całuje mnie po raz ostatni, obezwładnia mnie swoim ciepłem, wraz z oddechem wtłacza we mnie życie, miłość i bolesny smutek.(...)Jego usta całują mnie desperacko, pochłaniają mnie, wysysają ze mnie oddech. Nie odchodź błagam go bez słów, ale na jego ustach wyczuwam smak pożegnania.