Jak mam im wytłumaczyć, że to, kim dla mnie jesteś, co mi dajesz, nie zależy od tego, w jakim miejscu na świecie się znajdujesz? Że nie trzeba czuć nawzajem swoich rąk, żeby być blisko siebie?
Jak mam im wytłumaczyć, że to, kim dla mnie jesteś, co mi dajesz, nie zależy od tego, w jakim miejscu na świecie się znajdujesz? Że nie trzeba czuć nawzajem swoich rąk, żeby być blisko siebie?