Nie spałam po nocach, nieważne już nawet, czego się bałam - bałam się zmian. Biłam się z myślami: zdecydować się czy zostawić codzienność taką, jaką była. Żydowski pojedynek, mawiała o tym moja mama. Być może jestem jakimś szczególnym przypadkiem - boję się zawsze tak wielu rzeczy. Wymyślam problemy, których nie ma, dzielę włos na czworo. A potem robię to, czego cały czas bałam się najbardziej. Bo przekonałam się, że jeżeli gdzieś w głębi serca czujemy, że musimy coś zmienić, któregoś dnia budzimy się rano i dokładnie to czynimy.
Nie spałam po nocach, nieważne już nawet, czego się bałam - bałam się zmian. Biłam się z myślami: zdecydować się czy zostawić codzienność taką, jaką była. Żydowski pojedynek, mawiała o tym moja mama. Być może jestem jakimś szczególnym przypadkiem - boję się zawsze tak wielu rzeczy. Wymyślam problemy, których nie ma, dzielę włos na czworo. A potem robię to, czego cały czas bałam się najbardziej. Bo przekonałam się, że jeżeli gdzieś w głębi serca czujemy, że musimy coś zmienić, któregoś dnia budzimy się rano i dokładnie to czynimy.