Możesz się uważać za bezpiecznego, silnego, lecz przypadkowy odcień jakiejś barwy w pokoju lub na porannym niebie, specjalna jakaś woń, niegdyś przez ciebie lubiana i przynosząca z sobą subtelne wspomnienia, wiersz zapomnianego utworu, który kiedyś czytałeś, urywek melodii, której już dawno nie grałeś -- Dorianie, wierzaj mi, że od tych szczegółów zależy nasze życie. Browning raz o tym wspomina... Są chwile, kiedy nagle zaleci mnie zapach białego bzu, a wtedy przeżywam najdziwniejszy miesiąc mego życia.
Możesz się uważać za bezpiecznego, silnego, lecz przypadkowy odcień jakiejś barwy w pokoju lub na porannym niebie, specjalna jakaś woń, niegdyś przez ciebie lubiana i przynosząca z sobą subtelne wspomnienia, wiersz zapomnianego utworu, który kiedyś czytałeś, urywek melodii, której już dawno nie grałeś -- Dorianie, wierzaj mi, że od tych szczegółów zależy nasze życie. Browning raz o tym wspomina... Są chwile, kiedy nagle zaleci mnie zapach białego bzu, a wtedy przeżywam najdziwniejszy miesiąc mego życia.