- Jak możesz - zapytała mnie w początkach naszej zażyłości - opowiadać o miłości kobiecie, która uważa, że nic złego by się nie stało, gdyby ludzie już nigdy nie mieli dzieci, gdyby rasa ludzka była po prostu wymarła?
- Jak możesz - zapytała mnie w początkach naszej zażyłości - opowiadać o miłości kobiecie, która uważa, że nic złego by się nie stało, gdyby ludzie już nigdy nie mieli dzieci, gdyby rasa ludzka była po prostu wymarła?