Czuł się jak bezbronny mały ptaszek, który z szeroko rozdziawionym dziobkiem żebrze, żeby starsze i mądrzejsze ptaki przyniosły mu do zjedzenia pieprzonego robaka.
Czuł się jak bezbronny mały ptaszek, który z szeroko rozdziawionym dziobkiem żebrze, żeby starsze i mądrzejsze ptaki przyniosły mu do zjedzenia pieprzonego robaka.