Nagle przerwał, przestał się uśmiechać i wbił oczy w talerz. W jego postępowaniu było coś nienaturalnego, zupełnie jakby raptem zdał sobie sprawę, że uśmiech jest nie na miejscu, kiedy mówi o zmarłej żonie. Nancy przyjrzała mu się z ukosa.
Nagle przerwał, przestał się uśmiechać i wbił oczy w talerz. W jego postępowaniu było coś nienaturalnego, zupełnie jakby raptem zdał sobie sprawę, że uśmiech jest nie na miejscu, kiedy mówi o zmarłej żonie. Nancy przyjrzała mu się z ukosa.