Był to lęk (...), przed tym czymś nowym, co w sobie odkryła. Przed bezwzględnym nakazem miłości bliźniego. Teraz już wie, że nie jest to powód do strachu. Że to cel, dla którego istniejemy.
Był to lęk (...), przed tym czymś nowym, co w sobie odkryła. Przed bezwzględnym nakazem miłości bliźniego. Teraz już wie, że nie jest to powód do strachu. Że to cel, dla którego istniejemy.