Wzbierało w nim koszmarne uczucie, zmieniające wszystko wokół w ciemność, sprawiające, że wszystko wydawało się takie ciężkie, wręcz niemożliwie, jakby wymagano od niego, by gołymi rękami uniósł górę, i nie pozwalano mu odejść, póki wreszcie tego nie zrobi.
Wzbierało w nim koszmarne uczucie, zmieniające wszystko wokół w ciemność, sprawiające, że wszystko wydawało się takie ciężkie, wręcz niemożliwie, jakby wymagano od niego, by gołymi rękami uniósł górę, i nie pozwalano mu odejść, póki wreszcie tego nie zrobi.