Jego domknięte wokół niej ręce to było jedyne bezpieczne miejsce na ziemi. Czyż istotnie wyobrażała sobie, że mogłaby żyć bez niego?
Jego domknięte wokół niej ręce to było jedyne bezpieczne miejsce na ziemi. Czyż istotnie wyobrażała sobie, że mogłaby żyć bez niego?