(...) ja chcę, ja muszę być sławny, będzie czas odpocząć wtedy, gdy ręce nie będą mogły trzymać pióra, oczy nie zobaczą liter na papierze, głowa nie usnuje myśli - wtedy, gdy wydam dwieście tomów dzieł, kiedy będę sławnym, ślepym, sparaliżowanym i... bogatym...(Józef Ignacy Kraszewski w liście do matki).
(...) ja chcę, ja muszę być sławny, będzie czas odpocząć wtedy, gdy ręce nie będą mogły trzymać pióra, oczy nie zobaczą liter na papierze, głowa nie usnuje myśli - wtedy, gdy wydam dwieście tomów dzieł, kiedy będę sławnym, ślepym, sparaliżowanym i... bogatym...(Józef Ignacy Kraszewski w liście do matki).