Był ideałem, bohaterem, bóstwem...dlaczego? Bo miał niezły bajer, smykałkę do dowcipów, szerokie bary i ponoć takie same serce jak ja? Jakaż ja byłam durna! Tak naprawdę miał gdzieś to, co czuję! Jolka z Lucy miały rację. ,,Ma fiuta zamiast serca!" Nędzny, obleśny aktorzyna!
Był ideałem, bohaterem, bóstwem...dlaczego? Bo miał niezły bajer, smykałkę do dowcipów, szerokie bary i ponoć takie same serce jak ja? Jakaż ja byłam durna! Tak naprawdę miał gdzieś to, co czuję! Jolka z Lucy miały rację. ,,Ma fiuta zamiast serca!" Nędzny, obleśny aktorzyna!