Panie Bungo - zaczęła mówić bliskim płaczu głosem. - Ja nie wiem, co mnie jest, mnie to wszystko nie wystarcza. Chciałabym mieć jakąś straszną siłę w sobie, żeby móc wszystko przeżyć, wszystko zgnębić, zdusić, o tak - szepnęła zaciskając swoje chude, delikatne ręce. - Pana bym chciała zgnębić, żebyście wszyscy byli tu pełzali na brzuchach przede mną. Chciałabym się bawić do utraty przytomności. I jednocześnie mam wstręt do tego wszystkiego, do tych ludzi i do życia. I wiem, że nic wystarczyć by mi nie mogło. Nic, ab
Panie Bungo - zaczęła mówić bliskim płaczu głosem. - Ja nie wiem, co mnie jest, mnie to wszystko nie wystarcza. Chciałabym mieć jakąś straszną siłę w sobie, żeby móc wszystko przeżyć, wszystko zgnębić, zdusić, o tak - szepnęła zaciskając swoje chude, delikatne ręce. - Pana bym chciała zgnębić, żebyście wszyscy byli tu pełzali na brzuchach przede mną. Chciałabym się bawić do utraty przytomności. I jednocześnie mam wstręt do tego wszystkiego, do tych ludzi i do życia. I wiem, że nic wystarczyć by mi nie mogło. Nic, ab