(...) w polityce zabójstwo nie istnieje, bo w polityce (...) nie ma ludzi, a tylko idee, nie ma uczuć, a tylko interesy; polityka nie uznaje morderstwa: usuwa się przeszkody... i basta.
(...) w polityce zabójstwo nie istnieje, bo w polityce (...) nie ma ludzi, a tylko idee, nie ma uczuć, a tylko interesy; polityka nie uznaje morderstwa: usuwa się przeszkody... i basta.