Największą tragedią życia jest to, że w pewnym momencie trzeba się pożegnać z ludźmi, których zawsze kochaliśmy, czy to JFK juniorem, czy Marion Terenzio. Religia. Terapia. Nie ma na to dobrej metody. Śmierć jest bez sensu. I nie ma odtrutki na pustkę, która po niej zostaje. Zmarłych się nie zapomina, choć nie mogą was już pocieszyć, natchnąć czy rozśmieszyć.
Największą tragedią życia jest to, że w pewnym momencie trzeba się pożegnać z ludźmi, których zawsze kochaliśmy, czy to JFK juniorem, czy Marion Terenzio. Religia. Terapia. Nie ma na to dobrej metody. Śmierć jest bez sensu. I nie ma odtrutki na pustkę, która po niej zostaje. Zmarłych się nie zapomina, choć nie mogą was już pocieszyć, natchnąć czy rozśmieszyć.