Winnych ciężkich zbrodni nie powinno się skazywać na karę dożywocia, a tym bardziej na karę śmierci. Jedynie kara depresji jest odpowiednia. Problem, że uznano by to za wskrzeszenie tortur bardziej okrutnych niż te, które aplikowano w przeszłości, gdyż tortur wieloletnich.
Winnych ciężkich zbrodni nie powinno się skazywać na karę dożywocia, a tym bardziej na karę śmierci. Jedynie kara depresji jest odpowiednia. Problem, że uznano by to za wskrzeszenie tortur bardziej okrutnych niż te, które aplikowano w przeszłości, gdyż tortur wieloletnich.