Pewna staruszka leżała w łóżku i umierała. Rodzina czekała tylko, aż wyda ostatnie tchnienie, ciągle jej się pogarszało, więc jej koniec był już naprawdę blisko. Nagle pierdnęła jak z armaty. Wiesz, co powiedziała? ,,Nie jest tak źle -- kobieta, która ciągle może pierdzieć, nie jest jeszcze martwa".
Pewna staruszka leżała w łóżku i umierała. Rodzina czekała tylko, aż wyda ostatnie tchnienie, ciągle jej się pogarszało, więc jej koniec był już naprawdę blisko. Nagle pierdnęła jak z armaty. Wiesz, co powiedziała? ,,Nie jest tak źle -- kobieta, która ciągle może pierdzieć, nie jest jeszcze martwa".