- Pamiętasz, jak mówiłeś, że byłam nikim, że byłam tylko dziewczyną z jakiejś gównianej rybackiej wioski? Miałeś rację. I musiałam przetrwać w gównianych okolicznościach. W sytuacjach, w których ty byś sobie nie zdołał poradzić. I wiesz, co jeszcze? Większość dzieciństwa spędziłam na patroszeniu ryb i innych zwierząt. - Przeciągnęłam paznokciem po jego szyi. - Tobie też mogłabym to zrobić. Mogłabym cię rozpruć od gardła do brzucha. Mogłabym cię patroszyć, aż zacząłbyś błagać o śmierć. Aż byś pożałował, że jesteś nieśmiertelny. I
- Pamiętasz, jak mówiłeś, że byłam nikim, że byłam tylko dziewczyną z jakiejś gównianej rybackiej wioski? Miałeś rację. I musiałam przetrwać w gównianych okolicznościach. W sytuacjach, w których ty byś sobie nie zdołał poradzić. I wiesz, co jeszcze? Większość dzieciństwa spędziłam na patroszeniu ryb i innych zwierząt. - Przeciągnęłam paznokciem po jego szyi. - Tobie też mogłabym to zrobić. Mogłabym cię rozpruć od gardła do brzucha. Mogłabym cię patroszyć, aż zacząłbyś błagać o śmierć. Aż byś pożałował, że jesteś nieśmiertelny. I