Hauptmann porusza szczękami, gryząc kęs pieczonego ptaka. Werner spogląda na twarz wykładowcy, na jego rzednące jasne włosy, czarne nozdrza, drobne, prawie dziecięce uszy i po raz pierwszy przychodzi mu do głowy, że doktor ma w sobie coś bezlitosnego i nieludzkiego, pragnienie przeżycia za wszelką cenę.
Hauptmann porusza szczękami, gryząc kęs pieczonego ptaka. Werner spogląda na twarz wykładowcy, na jego rzednące jasne włosy, czarne nozdrza, drobne, prawie dziecięce uszy i po raz pierwszy przychodzi mu do głowy, że doktor ma w sobie coś bezlitosnego i nieludzkiego, pragnienie przeżycia za wszelką cenę.