Jestem na tyle stary, że pamiętam jak Republika strzeliła sobie w stopę. Wcale nie została pokonana przez Imperium. Sama stawała się Imperium, powoli, stopniowo, nie jednej nocy, ale całymi dziesięcioleciami.
Jestem na tyle stary, że pamiętam jak Republika strzeliła sobie w stopę. Wcale nie została pokonana przez Imperium. Sama stawała się Imperium, powoli, stopniowo, nie jednej nocy, ale całymi dziesięcioleciami.