Lubił Polskę. Mimo zewnętrznej siermiężności, a niekiedy wręcz biedy, mimo polskiego "jakoś to będzie", polskiego niezorganizowania, polskich politycznych absurdów, polskich dróg, polskich kierowców, polskiego ortodoksyjnego katolicyzmu na granicy zacofania i dewocji, mimo polskiego antysemityzmu, mimo narodowego zarozumialnstwa prowadzącego często do ksenofobii czy wręcz rasizmu, mimo polskiej homofobii, mimo sarmackiej czupurności, wrodzonego pesymizmu, niezdecydowania bliskiego anarchii, szytego grubymi nićmi cwaniact
Lubił Polskę. Mimo zewnętrznej siermiężności, a niekiedy wręcz biedy, mimo polskiego "jakoś to będzie", polskiego niezorganizowania, polskich politycznych absurdów, polskich dróg, polskich kierowców, polskiego ortodoksyjnego katolicyzmu na granicy zacofania i dewocji, mimo polskiego antysemityzmu, mimo narodowego zarozumialnstwa prowadzącego często do ksenofobii czy wręcz rasizmu, mimo polskiej homofobii, mimo sarmackiej czupurności, wrodzonego pesymizmu, niezdecydowania bliskiego anarchii, szytego grubymi nićmi cwaniact