Szpital. Ostatnia twierdza człowieka. Brama do śmierci otoczona dostateczną ilością przesądów,by ludzie mieli odwagę przez nią przejść. Praktyczne miejsce. Techniczne miejsce. Ale dla umierających-świątynia. Rozsądek zostawiają przed wejściem. W środku jest miejsce tylko na modlitwę. Na płonne nadzieje,że wszyscy noszący białe fartuchy okażą się wybawieniem.
Szpital. Ostatnia twierdza człowieka. Brama do śmierci otoczona dostateczną ilością przesądów,by ludzie mieli odwagę przez nią przejść. Praktyczne miejsce. Techniczne miejsce. Ale dla umierających-świątynia. Rozsądek zostawiają przed wejściem. W środku jest miejsce tylko na modlitwę. Na płonne nadzieje,że wszyscy noszący białe fartuchy okażą się wybawieniem.