(...) To mógł być ten rys, który zaintrygował Packeta, bo jego własna słabość, której był coraz bardziej świadomy, polegała na uporczywej skłonności do odkładanie wszelkiego możliwego szczęścia , aż pojawią się idealne warunki. Lecz, niestety, czas i miejsce, kochana osoba i światowy pokój, i mały kapitał w banku nigdy nie chciały się zejść razem. Nie, odkrył, aut Cesar, aut nullus to wzruszający kawałek literatury, lecz zbyt restryktywny jako zasada życiowa.
(...) To mógł być ten rys, który zaintrygował Packeta, bo jego własna słabość, której był coraz bardziej świadomy, polegała na uporczywej skłonności do odkładanie wszelkiego możliwego szczęścia , aż pojawią się idealne warunki. Lecz, niestety, czas i miejsce, kochana osoba i światowy pokój, i mały kapitał w banku nigdy nie chciały się zejść razem. Nie, odkrył, aut Cesar, aut nullus to wzruszający kawałek literatury, lecz zbyt restryktywny jako zasada życiowa.