Najgorsza stała się samotność. Wywołuje niechciane łzy, ściska gardło, wzbudza wątpliwości co do podjętej przed laty decyzji.
Mąż w ich rodzinnej rezydencji bił ją, gwałcił i poniżał. Szydził z niej i emanował kipiącą agresją. Bezwzględnie wykorzystywał wobec niej swoją władzę i zabronił jej całkowicie wychodzić z domu. Jak mogła się cieszyć wizją podróży z takim potworem?
Najgorsza stała się samotność. Wywołuje niechciane łzy, ściska gardło, wzbudza wątpliwości co do podjętej przed laty decyzji.