Czasem bagatelizuje się lęk przed śmiercią - przecież jest uniwersalny, któż nie wie o śmierci i nie boi się jej? Ale co innego wiedzieć o śmierci w ogóle i otrząsnąć się raz czy dwa razy na wieść o niej, a co innego bać się swojej własnej śmierci, czuć że zbliża się w każdym włóknie jestestwa. Tego rodzaju świadomość śmierci oznacza "bojażń i drżenie", które zdarzają się niezwykle rzadko, czasem raz lub dwa razy w całym życiu.
Czasem bagatelizuje się lęk przed śmiercią - przecież jest uniwersalny, któż nie wie o śmierci i nie boi się jej? Ale co innego wiedzieć o śmierci w ogóle i otrząsnąć się raz czy dwa razy na wieść o niej, a co innego bać się swojej własnej śmierci, czuć że zbliża się w każdym włóknie jestestwa. Tego rodzaju świadomość śmierci oznacza "bojażń i drżenie", które zdarzają się niezwykle rzadko, czasem raz lub dwa razy w całym życiu.