(...) jakoś nigdzie nie zapuściłam korzeni, nigdzie nie przynależę. Są jedynie miejsca, do których latam. A nad innymi miejscami przelatuję. Mam tylko ludzi, których lubię. Albo kocham. To oni są jedyną ojczyzną, jaka mi pozostała.
(...) jakoś nigdzie nie zapuściłam korzeni, nigdzie nie przynależę. Są jedynie miejsca, do których latam. A nad innymi miejscami przelatuję. Mam tylko ludzi, których lubię. Albo kocham. To oni są jedyną ojczyzną, jaka mi pozostała.