Nic, co wymaga dowodów, nie jest warte udowadniania, tak jak nic co uprasza się o wiarę, nie jest warte uwierzenia. To, co realne, i to, co nierealne, przyjaźnie współegzystują w naszym przerażeniu jedynej "sferze", która ma znaczenie.
Nic, co wymaga dowodów, nie jest warte udowadniania, tak jak nic co uprasza się o wiarę, nie jest warte uwierzenia. To, co realne, i to, co nierealne, przyjaźnie współegzystują w naszym przerażeniu jedynej "sferze", która ma znaczenie.