Czubkiem palca starła kurz z klawiszy, zastanawiając się czy fortepian wciąż gra. Ostrożnie nacisnęła klawisz. Niskie g chwyciło za kostki tych, którzy odwrócili się by wyjść z sali. Nacisnęła inny klawisz i srebrzyste f poklepało ich po ramieniu. Rozległ się szmer głosów - ludzie czekali na kolejny dźwięk. Midori położyła ręce na klawiszach, to pieszcząc je, to karcąc. Muzyka popłynęła jak nić z kokonu jedwabnika.
Czubkiem palca starła kurz z klawiszy, zastanawiając się czy fortepian wciąż gra. Ostrożnie nacisnęła klawisz. Niskie g chwyciło za kostki tych, którzy odwrócili się by wyjść z sali. Nacisnęła inny klawisz i srebrzyste f poklepało ich po ramieniu. Rozległ się szmer głosów - ludzie czekali na kolejny dźwięk. Midori położyła ręce na klawiszach, to pieszcząc je, to karcąc. Muzyka popłynęła jak nić z kokonu jedwabnika.