Wczoraj siedziałam 40 minut nad głupim esemesem do mamy. Chciałam ją poprosić, żeby kupiła cukierki wiosenne, ale nie byłam w stanie tego sformułować. "Moja protoplastko, czy możesz drogą kupna nabyć ambrozję motłochu XXI wieku...
Wczoraj siedziałam 40 minut nad głupim esemesem do mamy. Chciałam ją poprosić, żeby kupiła cukierki wiosenne, ale nie byłam w stanie tego sformułować. "Moja protoplastko, czy możesz drogą kupna nabyć ambrozję motłochu XXI wieku...