A w ogóle na co komu kobieta? Życie szybko nauczyło go, że kobiety w większości są bezwartościowe i okrutne. Zasadniczo można je podzielić na dwie grupy: te pasożytnicze, pragnące tylko cię wyssać i te twarde suki, używające słów "miłość" i "być razem" po to, żeby cię posiąść na własność, kontrolować i zniszczyć.
A w ogóle na co komu kobieta? Życie szybko nauczyło go, że kobiety w większości są bezwartościowe i okrutne. Zasadniczo można je podzielić na dwie grupy: te pasożytnicze, pragnące tylko cię wyssać i te twarde suki, używające słów "miłość" i "być razem" po to, żeby cię posiąść na własność, kontrolować i zniszczyć.