-Nie dość, że złodziej to jeszcze idiota - mruknęła z czułością. - Na pewno był inny sposób, by otworzyć te drzwi niż walenie w nie swoją własną, głupią łepetyną.
-Nie dość, że złodziej to jeszcze idiota - mruknęła z czułością. - Na pewno był inny sposób, by otworzyć te drzwi niż walenie w nie swoją własną, głupią łepetyną.