Jak, po prostu, jak to możliwe, że Bóg stworzył kobietę na podobieństwo mężczyzny - albo mężczyznę na podobieństwo kobiety, sam już nie wiem - po czym jednym wcisnął do ręki kasetę Rage Against The Machine, drugim Kasi Kowalskiej i nieśmiało zasugerował, żeby obie strony weszły z sobą w bliższą interakcję?
Jak, po prostu, jak to możliwe, że Bóg stworzył kobietę na podobieństwo mężczyzny - albo mężczyznę na podobieństwo kobiety, sam już nie wiem - po czym jednym wcisnął do ręki kasetę Rage Against The Machine, drugim Kasi Kowalskiej i nieśmiało zasugerował, żeby obie strony weszły z sobą w bliższą interakcję?