Przywykli już do śmierci. Odwiedzała ich w nocy i siadała z nimi do śniadania. Znali jej twarz, głos, chód, specyficzne nawyki. Zawsze była w pobliżu. Niemal już niezauważalna.
Przywykli już do śmierci. Odwiedzała ich w nocy i siadała z nimi do śniadania. Znali jej twarz, głos, chód, specyficzne nawyki. Zawsze była w pobliżu. Niemal już niezauważalna.