Nasze kroki odbijają się echem i nie chcę, by przestały. Chcę biec, śmiać się i czuć tak już zawsze. Pragnę uniknąć niezręczności, gdy rzeczywistość, wbije w nas widły i po prostu tak zostawi, we dwóch. Wolę być tutaj, w tej chwili, i nigdy nie znaleźć się tam, gdzie nie będziemy wiedzieć, co mówić ani robić.
Nasze kroki odbijają się echem i nie chcę, by przestały. Chcę biec, śmiać się i czuć tak już zawsze. Pragnę uniknąć niezręczności, gdy rzeczywistość, wbije w nas widły i po prostu tak zostawi, we dwóch. Wolę być tutaj, w tej chwili, i nigdy nie znaleźć się tam, gdzie nie będziemy wiedzieć, co mówić ani robić.