- Czy pan jest w dalszym ciągu przeciw towarzystwu jakiejkolwiek dziewczyny? - usłyszałem głos Marty. - Ma pan taką minę, jakby zamierzał pan kogoś zabić.
- Czy pan jest w dalszym ciągu przeciw towarzystwu jakiejkolwiek dziewczyny? - usłyszałem głos Marty. - Ma pan taką minę, jakby zamierzał pan kogoś zabić.